Bill: *podnosi następne pytanie*
Georg: *czyta* „Jeśli mógłbyś zniszczyć jedną…”
Bill: „… jedną złą rzecz na świecie, co by to było?” *pytanie na zastanowienie*
Tom: Jedną złą?
Bill: Złą rzecz. Myślę, że szczególnie dla mnie i dla Toma i myślę, że dla nas wszystkich… kochamy zwierzęta. Tom i ja jesteśmy wegetarianami i zawsze uważamy na to, co zakładamy, wiecie, sztuczne… Nigdy nie nosimy futer czy czegoś w tym stylu. To dla mnie i Toma bardzo ważne. Myślę, że powinniśmy bardziej uważać na zwierzęta, które mamy. Ostatnio było nam naprawdę przykro, kiedy usłyszeliśmy, że jest coraz mniej dzikich zwierząt, które tu żyją. To jest coś naprawdę złego. Mają swoje ośrodki, w których żyją, ale to nie jest jak natura. To mnie bardzo smuci, więc powiem, że powinniśmy bardziej dbać o zwierzęta. To byłoby dla mnie naprawdę bardzo ważne.
Gustav: *czyta następne pytanie, które podniósł specjalnie dla Georga, po tym jak przejrzał kilka z nich podczas przemowy Billa* Georg, „wybierz żeńskie imię dla siebie”
Georg: Dla mnie?
Gustav: Tak.
Georg: Co by pasowało?
Bill: Może „Jacqueline” było by fajne.
Georg: Myślę, że „Beate” mogłoby równie dobrze pasować.
Tom: „Beate”, „Erna”!
Gustav: „Erna”, może „Hilde…
Tom: „Ingeborg”.
Georg: *śmiech*
Tom: *powtarza imię do Billboard’a*
Georg: Nie wiem… perfekcyjne imię.
Bill: Myślę, że „Georgina”.
Georg: „Georgina”! „Georgina” będzie dobre.
Tom: Ok. *czyta następne pytanie* “Czy to prawda, że Niemcy znane są z samochodów, piłki nożnej i filmów porno?”
Georg: Porno?
Gustav: Porno?
Tom: Pfffff…
Georg: Nie, myślę, że nie ma dobrych, niemieckich…
Tom: To znaczy, kilka filmów dla dorosłych…
Georg: Tak, ale… nie są aż tak dobre.
Tom: Myślę, że jest kilka znanych filmów Georga do zobaczenia w XXX.
Georg: Ale Niemcy nie są znane… *wskazując na kartkę Toma z pytaniem* Ja jestem znany przez nie, nie Niemcy.
Tom: Magdeburg jest przez to znany.
Georg: To prawda *szeroki uśmiech* Produkcje Georga.
Tom: Samochody? Myślę, że mamy świetne samochody w Niemczech!
Bill: Tak!
Tom: To znaczy…
Georg: Najlepsze auta.
Tom: Mamy naprawdę szybkie auta.
Billboard: Jakie auta lubicie?
Bill: Tom i ja prowadzimy Audi.
Tom: Tak, ja mam „R8″. Fajne autko.
Bill: … kochamy Audi, ja mam „Q7″. Nowy i piękny! To jest moje ulubione auto.
Georg: „Co byś zrobił, gdybyś stał się niewidzialny?” *krótka pauza* Hm.
Tom: Zawsze mówiłem, że mógłbym iść pod prysznic z Jessicą Albą, ale ona teraz ma dziecko, więc…
Georg: Myślę, że… Ona nie jest w ciąży?
Bill: Tak, jest.
Tom: Może znowu jest w ciąży.
Georg: To dlatego. *śmiech*
Tom: Nie no, to nie jest moje dziecko, więc…
Georg: Jesteś pewien?
Tom: Tak! To było kilka miesięcy wcześniej…
Georg: *śmieje się*
Tom: *próbuje pamiętać, jakie było pytanie* Jeszcze raz, co to było? „Niewidzialny”, tak?
Georg: „Niewidzialny”. Może poszedłbym do banku i wziął trochę…
Tom: *patrzy na niego* … trochę pieniędzy?
Georg: … trochę pieniędzy?
Tom: Ale masz wystarczająco dużo kasy.
Georg: Ano, to prawda.
Tom i Bill: *śmieją się*
Tom: Może… *wzdycha*
Georg: To trudne. *krótka przerwa* Robię wszystkie rzeczy…
Tom: *śmiech*: JESTEŚ niewidzialny? Hmm… co by to mogło być…
Bill: Co oznacza „pranks” po angielsku?
Tom: Co?
Bill: Co oznacza „playing pranks” po angielsku?
Tłumacz: Hmm… płatać figle.
Bill: A tak, więc wtedy bawiłbym się, to znaczy, płatał figle. Mogłoby być zabawnie. Cały dzień podkładać ludziom haki, albo wynieść komuś ciuchy na ulicę…
Georg: *udaje powagę*: Nie myślę, że to jest zabawne, Bill. To ludzkie. *śmiech*
Bill: Kocham ukryte kamery i lubię te programy. Więc mógłbym po prostu płatać figle.
Tom: Myślę, że mógłbym cały dzień tłuc Georga.
Bill: Tak! I to by było zabawne!
Georg: Świetny pomysł, Tom.
Tom: Stać za Georgiem i zawsze… *on i Gustav przybijają piątkę* *śmiech*
Georg: *czyta* „Jeśli mógłbyś zniszczyć jedną…”
Bill: „… jedną złą rzecz na świecie, co by to było?” *pytanie na zastanowienie*
Tom: Jedną złą?
Bill: Złą rzecz. Myślę, że szczególnie dla mnie i dla Toma i myślę, że dla nas wszystkich… kochamy zwierzęta. Tom i ja jesteśmy wegetarianami i zawsze uważamy na to, co zakładamy, wiecie, sztuczne… Nigdy nie nosimy futer czy czegoś w tym stylu. To dla mnie i Toma bardzo ważne. Myślę, że powinniśmy bardziej uważać na zwierzęta, które mamy. Ostatnio było nam naprawdę przykro, kiedy usłyszeliśmy, że jest coraz mniej dzikich zwierząt, które tu żyją. To jest coś naprawdę złego. Mają swoje ośrodki, w których żyją, ale to nie jest jak natura. To mnie bardzo smuci, więc powiem, że powinniśmy bardziej dbać o zwierzęta. To byłoby dla mnie naprawdę bardzo ważne.
Gustav: *czyta następne pytanie, które podniósł specjalnie dla Georga, po tym jak przejrzał kilka z nich podczas przemowy Billa* Georg, „wybierz żeńskie imię dla siebie”
Georg: Dla mnie?
Gustav: Tak.
Georg: Co by pasowało?
Bill: Może „Jacqueline” było by fajne.
Georg: Myślę, że „Beate” mogłoby równie dobrze pasować.
Tom: „Beate”, „Erna”!
Gustav: „Erna”, może „Hilde…
Tom: „Ingeborg”.
Georg: *śmiech*
Tom: *powtarza imię do Billboard’a*
Georg: Nie wiem… perfekcyjne imię.
Bill: Myślę, że „Georgina”.
Georg: „Georgina”! „Georgina” będzie dobre.
Tom: Ok. *czyta następne pytanie* “Czy to prawda, że Niemcy znane są z samochodów, piłki nożnej i filmów porno?”
Georg: Porno?
Gustav: Porno?
Tom: Pfffff…
Georg: Nie, myślę, że nie ma dobrych, niemieckich…
Tom: To znaczy, kilka filmów dla dorosłych…
Georg: Tak, ale… nie są aż tak dobre.
Tom: Myślę, że jest kilka znanych filmów Georga do zobaczenia w XXX.
Georg: Ale Niemcy nie są znane… *wskazując na kartkę Toma z pytaniem* Ja jestem znany przez nie, nie Niemcy.
Tom: Magdeburg jest przez to znany.
Georg: To prawda *szeroki uśmiech* Produkcje Georga.
Tom: Samochody? Myślę, że mamy świetne samochody w Niemczech!
Bill: Tak!
Tom: To znaczy…
Georg: Najlepsze auta.
Tom: Mamy naprawdę szybkie auta.
Billboard: Jakie auta lubicie?
Bill: Tom i ja prowadzimy Audi.
Tom: Tak, ja mam „R8″. Fajne autko.
Bill: … kochamy Audi, ja mam „Q7″. Nowy i piękny! To jest moje ulubione auto.
Georg: „Co byś zrobił, gdybyś stał się niewidzialny?” *krótka pauza* Hm.
Tom: Zawsze mówiłem, że mógłbym iść pod prysznic z Jessicą Albą, ale ona teraz ma dziecko, więc…
Georg: Myślę, że… Ona nie jest w ciąży?
Bill: Tak, jest.
Tom: Może znowu jest w ciąży.
Georg: To dlatego. *śmiech*
Tom: Nie no, to nie jest moje dziecko, więc…
Georg: Jesteś pewien?
Tom: Tak! To było kilka miesięcy wcześniej…
Georg: *śmieje się*
Tom: *próbuje pamiętać, jakie było pytanie* Jeszcze raz, co to było? „Niewidzialny”, tak?
Georg: „Niewidzialny”. Może poszedłbym do banku i wziął trochę…
Tom: *patrzy na niego* … trochę pieniędzy?
Georg: … trochę pieniędzy?
Tom: Ale masz wystarczająco dużo kasy.
Georg: Ano, to prawda.
Tom i Bill: *śmieją się*
Tom: Może… *wzdycha*
Georg: To trudne. *krótka przerwa* Robię wszystkie rzeczy…
Tom: *śmiech*: JESTEŚ niewidzialny? Hmm… co by to mogło być…
Bill: Co oznacza „pranks” po angielsku?
Tom: Co?
Bill: Co oznacza „playing pranks” po angielsku?
Tłumacz: Hmm… płatać figle.
Bill: A tak, więc wtedy bawiłbym się, to znaczy, płatał figle. Mogłoby być zabawnie. Cały dzień podkładać ludziom haki, albo wynieść komuś ciuchy na ulicę…
Georg: *udaje powagę*: Nie myślę, że to jest zabawne, Bill. To ludzkie. *śmiech*
Bill: Kocham ukryte kamery i lubię te programy. Więc mógłbym po prostu płatać figle.
Tom: Myślę, że mógłbym cały dzień tłuc Georga.
Bill: Tak! I to by było zabawne!
Georg: Świetny pomysł, Tom.
Tom: Stać za Georgiem i zawsze… *on i Gustav przybijają piątkę* *śmiech*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz