Chłopcy będą szczęśliwi...
Jakiś czas temu Kotek napisał, że nowa płyta Tokio Hotel nie sprzedaje się dobrze i przynajmniej w Niemczech nikt nie chce jej kupować. Mały spadek popularności grupy Billa Kaulitza dostrzegamy również podczas trwającej obecnie trasy koncertowej. Miejsca w których występują artyści z reguły wypełnione są tylko w połowie, co jest dużym rozczarowaniem. Na szczęście pojawiła się iskierka nadziei na lepsze czasy.
Kotek dowiedział, że bilety na koncert Tokio Hotel w Rzymie zostały już całkowicie wyprzedane. Oznacza to, że Bill w końcu zagra na sali wypełnionej do ostatniego miejsca, co sprawi, że koncert będzie jeszcze bardziej niezapomniany.
Tymczasem zobaczcie wykonanie piosenki Automatisch podczas niedawnego show we Francji...